Koncepcja stracenia twarzy w Chinach

Jeśli interesujesz się Chinami lub po prostu byłeś w Państwie Środka, na pewno obiła Ci się o uszy koncepcja utracenia/stracenia twarzy 丢面子(diūmiànzi) lub zachowania twarzy. Jak się okazuje, strach przed utratą twarzy leży u podstaw każdej interakcji społecznej u większości Chińczyków. Utrata twarzy w chińskiej kulturze to coś więcej niż wstyd. W kulturze chińskiej całe życie spędzasz, próbując budować swój społeczny prestiż i reputację, jednocześnie starając się, aby nie pozbawić twarzy kogoś innego. Powyższy temat był obiektem wielu badań i publikacji naukowych, powstało również wiele książek i opracowań na ten temat. Można by powiedzieć, że to wręcz temat rzeka. Poniżej skrócona interpretacja tego zagadnienia.

Badania antropologów i psychologów pokazały, że pragnienie prestiżu istnieje w każdym ludzkim społeczeństwie, ale wartość, jaką się mu przypisuje i sposoby osiągania tego celu, znacznie się różnią. Badając koncepcje „twarzy” w Chinach można przyjąć dwa zestawy kryteriów, za pomocą których uzyskuje się prestiż i zapewnia lub poprawia status, a także, w jaki sposób można pogodzić różne postawy w ramach tej samej kultury. Jedno z nich to rodzaj prestiżu, który jest określany poprzez reputację osiągniętą poprzez radzenie sobie w życiu, np. osiągnięcie sukcesu itd. To prestiż, który jest gromadzony dzięki osobistym wysiłkom lub własnemu sprytowi lub zaradności. Drugi rodzaj „twarzy” to szacunek grupy dla człowieka o dobrej reputacji moralnej: człowieka, który wypełnia swoje obowiązki bez względu na związane z tym trudności, który w każdych okolicznościach okazuje się przyzwoitym człowiekiem. Reprezentuje zaufanie społeczeństwa, którego utrata uniemożliwia mu prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie. Początków tej koncepcji można upatrywać już w XIII wieku, w Dynastii Yuan.

Powyższe, w praktyce oznacza, że sposób postępowania (zachowanie) Chińczyków, ich mentalność, interpretacja rzeczywistości i system moralny jest w dużym stopniu warunkowany koncepcją zachowania twarzy.

W Chinach popularne jest powiedzenie: „nie pierz publicznie swojej brudnej bielizny” (家丑不可 外扬 jiāchǒu bùkě wàiyáng), co dosłownie można przetłumaczyć jako „nie pozwól brzydocie swojej rodziny wyjść na zewnątrz”. Można uznać to powiedzenie za synonim zachowania twarzy. Kiedy dzieje się coś haniebnego, co może zaszkodzić nazwisku rodziny, na przykład niesforne dziecko, przemoc domowa, agresywny mąż itp., Chińczycy wolą zachować to dla siebie i nikomu o tym nie mówić, z obawy, że gdyby inni wiedzieli co się dzieje, to traciliby twarz i byliby wyśmiewani. Ta absolutna troska o pozory zewnętrzne może zostać doprowadzona do tak skrajnych rozmiarów, że życie ludzi staje się trudne.

W codziennych sytuacjach może to być trudne i niezrozumiałe dla obcokrajowców. Np. pytając Chińczyka, czy zrozumiał, o co Ci chodzi, zapewne powie, że tak, żeby nie stracić twarzy. W rzeczywistości jednak może nie mieć pojęcia o czym mówiłeś. Pytając w Chinach o drogę, prawie zawsze uzyskasz odpowiedź, nawet jeśli druga strona nigdy nie słyszała, o miejscu, o które pytałeś. Tak samo w taksówce, pytając kierowcy, czy wie gdzie jest dana ulica, zazwyczaj powie, że tak ale cichaczem będzie sprawdzał na GPS w telefonie, gdzie to jest. Jeśli będziesz kiedyś zaproszony na obiad przez Chińczyka w Chinach, to zapewne będzie się on starał pokazać jak najlepiej i stół będzie pękał w szwach, a nawet połowy z zamówionych dań nie będziecie w stanie zjeść. Takie zachowanie odpowiada po części polskiemu „postaw się, a zastaw się”.